BLOG IMAGETON
Sposoby na tremę
Spocone dłonie, drżenie kolan, sucho w gardle, ciemno w oczach… Nie, to nie opis reakcji bohatera horroru, to bohater przed wystąpieniem publicznym. Powodem jest trema. Czy jest na nią sposób? Czy można się jej pozbyć?
Trema jest naturalnym zjawiskiem psychofizycznym wykształconym przez nasz organizm dla ochrony. W sytuacjach stresowych, gdy pojawia się niepewność i strach, nasze ciało uruchamia reakcje obronne: uciekaj albo walcz. Ta atawistyczna funkcja organizmu chroniła kiedyś naszych przodków przed niebezpieczeństwami ze strony dzikiej natury. I chociaż postęp cywilizacyjny tę naturę ujarzmił, to reakcje naszego ciała pozostały. A w miejskiej dżungli wciąż jest się czego bać. Kiedyś nasi praprzodkowie, a teraz my stajemy na otwartej przestrzeni, bez broni, nie mamy się gdzie ukryć, a wpatruje się w nas duża liczba innych istot… Wypisz, wymaluj – wystąpienie publiczne.
Trema kojarzona jest właśnie z wystąpieniami przed „dużą liczbą innych istot” i ujawnia się, gdy jesteśmy niepewni siebie, swoich umiejętności i wiedzy oraz boimy się negatywnej oceny. Trema objawia się w różny sposób – począwszy od drżenia mięśni (trzęsą się nam dłonie, kolana, twarz), przez problemy żołądkowe, aż po luki w pamięci. Trema jest bardzo sprawiedliwa i może dotknąć każdego bez względu na pozycję, wiek i doświadczenie.
Jak sobie radzić z tremą? Przede wszystkim ją zaakceptować. Reakcje organizmu związane z tremą działają poza naszą świadomą kontrolą. Nie możemy tremy wyłączyć, ale możemy ją oswoić. Poniżej podaję kilka sprawdzonych przeze mnie technik.
- Przygotowanie –świadomość tego, że ćwiczyliśmy przed wystąpieniem i jesteśmy dobrze przygotowani dodaje nam pewności siebie i wiary w sukces, a to nie tylko łagodzi tremę, ale jest niezwykle mocną podstawą udanego występu.
- Unikanie perfekcji – dążenie do ideału przypomina chodzenie po ruchomych schodach w odwrotnym kierunku. Naprawdę wystarczy, jeśli będziemy po prostu dobrzy, a pozwolenie sobie na popełnianie błędów, otwiera nowe drogi rozwoju. Ci, którzy nie chcą się mylić, nie ryzykują i idą wciąż starymi ścieżkami.
- Oddech i ruch – dotleńmy ciało i rozluźnijmy mięśnie przed wystąpieniem. Głębokie oddechy, wymachy rąk i trucht pomogą osłabić psychofizyczne reakcje naszego organizmu związane z tremą.
- Publiczność jest przyjacielem – myślę, że każdy słuchacz, widz czy egzaminator podświadomie nam kibicuje, w końcu poświęca nam swój czas i nie chce mieć poczucia, że go zmarnował. Dlatego jeśli wciągniemy do w opowiadane przez nas historie, nawet nie zauważy drobnych potknięć lub przejęzyczeń. Zostaną z nim tylko te emocje, którymi się podzielimy i wiedza, jeśli mu ją umiejętnie przedstawimy.
Na koniec chciałabym dodać, że trema może być również naszym sprzymierzeńcem. Pomaga się skoncentrować, pobudza kreatywność i dodaje energii. Dlatego nie trzeba się jej bać, warto ją zaakceptować i stosować techniki łagodząco-odstraszające, jak na komary nad jeziorem w lecie.
Do czytania:
- Berkun S., 2010, Wyznania mówcy, Wydawnictwo HELION
O autorce:
Katarzyna Marciniak - z pasji, z doświadczenia i ze szkół (w tym także szkoły życia) pomaga innym jako nauczyciel emisji głosu, socjolog, specjalista od marketingu, komunikacji oraz budowania wizerunku. Ale kiedy trzeba potrafi zamienić się w stylistkę, makijażystkę, operatora kamery oraz reżyserkę filmową i reporterkę radiową ;) Założyła i prowadzi Akademię głosu i wizerunku IMAGETON.
Komentarze (4)
Katarzyna Marciniak
2014.10.13 13:57:09
Pani Beato, bardzo się cieszę, że moje wskazówki pomogły :) Pozdrawiam serdecznie
Beatka
2014.10.10 07:58:48
Ach te spocone dłonie. Muszę powiedzieć, że to czas przeszły. Zastosowalam się do Pani rad i są już pierwsze efekty. Dziękuję