Pani się tutaj marnuje droga pani... Czy zdarzyło się Wam usłyszeć takie słowa? I czy zastanawialiście się co one mogą znaczyć? Mnie one skłoniły do zastanowienia. Bo właściwie co mi grozi? Bycie bezmyślnym marnotrawcą swoich talentów, czy marnotrawną obywatelką?  

I po głębszym, acz krótkim zastanowieniu doszłam do pewnych wniosków.  Dwa podobne słowa, inne procesy i tylko jeden wskazany... Marynowanie! 

Nie można zaś marnować! Zapominać, zaprzepaszczać, zamykać... Nie miejsce w zamknięciu dla talentu! Umysł otworzyć, talent odszukać... Nie marnotrawić! Ani osobiście, ani po obywatelsku! ...

O autorce:

Aneta M. Pasińska - pisze, gotuje, szyje fartuszki i uczy emisji głosu. Dziennikarka po studiach i z zamiłowania. Wyszkolona w szybkim, bezwzrokowym pisaniu stenotypistka i fotografka z praktyką w ciemni. Prowadzi bloga kulinarnego, gdzie oddaje się nie tylko pasji gotowania, ale również pisania, fotografowania i szycia. Inspiruje innych do działania i wprowadzania zmian w swoim życiu na lepsze. Lubi rozmowy i śpiew ptaków o świcie. I wciąż marzy o własnym programie radiowym. Więcej na: www.3siostrychili.pl